Niecierpliwy kierowca
Niecierpliwość nie popłaca, o czym przekonał się pewien bytomianin. W październiku tego roku, po odzyskaniu prawa jazdy, mógłby legalnie jeździć samochodem, a wsiadając za kierownicę pojazdu złamał zakaz sądowy i tym samym naraził się na 3 lata więzienia.
Niecierpliwość nie popłaca, o czym przekonał się pewien bytomianin. W październiku tego roku, po odzyskaniu prawa jazdy, mógłby legalnie jeździć samochodem, a wsiadając za kierownicę pojazdu złamał zakaz sądowy i tym samym naraził się na 3 lata więzienia.
Wczoraj w nocy patrolujący ulicę Łokietka policjanci z komisariatu w Stroszku zatrzymali do kontroli poloneza caro. Kierujący tym pojazdem 38-letni mieszkaniec Bytomia nie miał prawa jazdy. Szybkie sprawdzenie w policyjnej bazie danych i już wiadomo – bytomianin stracił uprawnienia do kierowania w 2006 roku, kiedy to Sąd Grodzki w Piekarach Śląskich zabrał mu je na 3 lata za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Teraz wsiadając za kierownicę samochodu zakaz ten złamał, a to może go kosztować nawet 3 latami więzienia.