Wyłudził pieniądze?
Oszustwo, kradzież, a może zwykła pożyczka? Policjanci z komisariatu II wyjaśniają okoliczności wczorajszej wizyty pewnego mężczyzny w mieszkaniu 76-letniej bytomianki. Kobieta twierdzi, że dała pieniądze komuś, kto wmówił jej, że jest jej siostrzeńcem, natomiast prawdziwy siostrzeniec pojawił się w mieszkaniu chwilę później.
Oszustwo, kradzież, a może zwykła pożyczka? Policjanci z komisariatu II wyjaśniają okoliczności wczorajszej wizyty pewnego mężczyzny w mieszkaniu 76-letniej bytomianki. Kobieta twierdzi, że dała pieniądze komuś, kto wmówił jej, że jest jej siostrzeńcem, natomiast prawdziwy siostrzeniec pojawił się w mieszkaniu chwilę później.
Wczoraj około godziny 17:00, odwiedzający swoją ciotkę 40-letni bytomianin dowiedział się od niej o tym, że chwilę wcześniej u starszej pani był jakiś mężczyzna podający się za jej siostrzeńca i ciotka dała mu 20 złotych. Rzekomy siostrzeniec obiecał starszej pani, że za te pieniądze zrobi dla niej zakupy. Ponieważ z relacji ciotki wynikało, że mający być członkiem rodziny mężczyzna dosłownie przed chwilą od niej wyszedł, tym razem już prawdziwy siostrzeniec natychmiast wybiegł z mieszkania i na sąsiedniej ulicy pojmał opisywanego mu przez ciotkę osobnika. Powiadomieni o sytuacji kryminalni z komisariatu II zatrzymali do wyjaśnienia 59-letniego mężczyznę, który tłumaczy się, że gotówkę tylko pożyczył. To, czy była to pożyczka, czy też wyłudzenie pieniędzy od starszej osoby, wyjaśni policyjne dochodzenie.
Policjanci przestrzegają przed oszustami, którzy wykorzystują łatwowiernośc starszych osób. Widząc, że w Twojej okolicy pojawił się ktoś podejrzany nie czekaj - dzwoń 112 lub 997.