Zazdrośnik w areszcie
Na wniosek śledczych z Bytomia do tymczasowego aresztu trafił 23-letni wyrostek, który przed tygodniem razem ze swoim kompanem pobili pewnego chorzowianina za to, że spacerował ulicą z jego byłą sympatią. Aresztowany mężczyzna niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za wcześniejsze pobicie. Teraz może wrócić za kraty na kolejne 3 lata.
Na wniosek śledczych z Bytomia do tymczasowego aresztu trafił 23-letni wyrostek, który przed tygodniem razem ze swoim kompanem pobili pewnego chorzowianina za to, że spacerował ulicą z jego byłą sympatią. Aresztowany mężczyzna niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za wcześniejsze pobicie. Teraz może wrócić za kraty na kolejne 3 lata.
Do pobicia młodego chorzowianina doszło w ubiegły piątek przy ulicy Strażackiej. Agresywny 23-latek podjechał do niego rowerem i zaczął okładać pięściami dlatego, że ten spacerował z byłą dziewczyną bytomianina. Do pobicia włączył się znajomy 23-latka. Poturbowanego młodzieńca zostawili na ulicy, a sami uciekli. Młodszego z napastników policjanci z Komisariatu II zatrzymali kilka godzin później. Starszy ze sprawców wpadł cztery dni później, gdy w nocy rowerem próbował umknąć przed stróżami prawa. Po krótkim pościgu został zatrzymany, a policjantom przyznał się, że był zazdrosny o swoją byłą dziewczynę i dlatego pobił jej obecnego chłopaka. Podejrzany o pobicie 23-latek w kwietniu opuścił zakład karny, gdzie spędził 10 miesięcy w związku z innym pobiciem. Wczoraj Sąd Rejonowy w Bytomiu na wniosek śledczych aresztował go tymczasowo. Teraz za pobicie chorzowianina grozi mu do 3 lat więzienia.