Jeden złamał zakaz, drugi był pijany
Dwaj zatrzymani wczoraj przez bytomskich policjantów mężczyźni w ogóle nie powinni siadać za kierownicę samochodów. Jeden z nich złamał zakaz sądowy, drugi w ogóle nie miał prawa jazdy, a na dodatek był pijany. Pierwszemu grożą nawet 3 lata za kratkami, drugi może spędzić w więzieniu do 2 lat.
Dwaj zatrzymani wczoraj przez bytomskich policjantów mężczyźni w ogóle nie powinni siadać za kierownicę samochodów. Jeden z nich złamał zakaz sądowy, drugi w ogóle nie miał prawa jazdy, a na dodatek był pijany. Pierwszemu grożą nawet 3 lata za kratkami, drugi może spędzić w więzieniu do 2 lat.
Około 17:15 przy ulicy Moniuszki funkcjonariusze z Komisariatu III zatrzymali do kontroli audi kierowane przez 38-letniego mieszkańca Sosnowca. Podczas kontroli dokumentów wyszło na jaw, że przed dwoma laty Sąd Rejonowy w Będzinie zabronił mężczyźnie kierowania wszelkimi pojazdami. Łamiąc ten zakaz sosnowiczanin naraził się na karę do 3 lat więzienia. Niecałe trzy godziny później uwagę kryminalnych z komendy zwrócił fiat cinqecento jadący ulicą Konstytucji. Zatrzymany w chwilę później do kontroli samochód prowadził 21-letni bytomianin, który nie dosyć, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania, to na dodatek jest nietrzeźwy. Badanie trzeźwości wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad promil alkoholu. Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu, gdzie dotychczas trzeźwieje. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu grzywna, a także do 2 lat więzienia. Wkrótce o losie obu mężczyzn zadecyduje prokurator.