Wiadomości

Niezadowolony klient ukradł dokumenty

Data publikacji 29.09.2009

Policjanci z Komisariatu III wyjaśniają okoliczności nietypowej kradzieży, jaka miała miejsce w Powiatowym Urzędzie Pracy. Zatrzymano tam klienta urzędu, który z biurka urzędniczki skradł dokumenty i próbował z nimi uciec. Swój czyn tłumaczył zdenerwowaniem wywołanym nieżyciowymi przepisami. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Policjanci z Komisariatu III wyjaśniają okoliczności nietypowej kradzieży, jaka miała miejsce w Powiatowym Urzędzie Pracy. Zatrzymano tam klienta urzędu, który z biurka urzędniczki skradł dokumenty i próbował z nimi uciec. Swój czyn tłumaczył zdenerwowaniem wywołanym nieżyciowymi przepisami. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Wczoraj po południu w Powiatowym Urzędzie Pracy przy ulicy Łagiewnickiej, z zamiarem zarejestrowania się jako osoba bezrobotna stawił się 29-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna nie posiadał dowodu osobistego, stąd też urzędniczka tłumaczyła, iż może zostać zarejestrowany dopiero wówczas, gdy przedłoży wymagany przepisami dokument potwierdzający jego tożsamość. Na nic się zdały tłumaczenia urzędniczki bo przekazana klientowi informacja tak go zdenerwowała, że postanowił zachować się dość niekonwencjonalnie. Bytomianin złapał leżące na biurku dokumenty i próbował wybiec z budynku. Nie wiedział tylko, że od czasu, kiedy przy biurku urzędniczki wywiązała się sprzeczka, był obserwowany przez pracowników ochrony. Gdy uciekał trzymając pod pachą teczki wypełnione urzędowymi dokumentami, został ujęty przez ochronę i przekazany policjantom z komisariatu przy ulicy Rostka, którzy wyjaśniają sprawę tej niecodziennej kradzieży. Zatrzymany 29-latek za popełniony czyn musi się liczyć z karą nawet 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony