Chcieli zaimponować, a trafili do paki
Trzej mieszkańcy Chorzowa chcieli swojej znajomej wręczyć prezent. Wymyślili, że będzie to lustro za 219 zł., tyle, że w zorganizowanej naprędce „zrzutce” uzbierali 49 zł. Wpadli więc na pomysł zamiany metek cenowych na wystawionych lustrach. Zamiast trafić na uroczystość trafili do policyjnego aresztu. Za próbę oszustwa grozi im kara nawet do 8 lat więzienia.
Trzej mieszkańcy Chorzowa chcieli swojej znajomej wręczyć prezent. Wymyślili, że będzie to lustro za 219 zł., tyle, że w zorganizowanej naprędce „zrzutce” uzbierali 49 zł. Wpadli więc na pomysł zamiany metek cenowych na wystawionych lustrach. Zamiast trafić na uroczystość trafili do policyjnego aresztu. Za próbę oszustwa grozi im kara nawet do 8 lat więzienia.
Ochrona hipermarketu przy ul. Chorzowskiej przy regale z lustrami zauważyła trzech podejrzanie zachowujących się klientów. Po krótkiej obserwacji ochroniarze zauważyli, że manipulują oni przy metkach cenowych naklejonych na opakowania towarów. Gdy tylko klienci minęli kasę sklepową i gdy okazało się, że na kupionym lustrze wartym 219 złotych znajduje się metka z lustra o wartości 49 złotych, agenci ochrony wezwali policjantów z Komisariatu III. Funkcjonariusze zatrzymali wszystkich trzech jak się okazało mieszkańców Chorzowa w wieku od 31 do 46 lat. Dzisiaj przyznali się do oszustwa, tłumacząc, że lustro miało być prezentem dla ich wspólnej znajomej, do której wybierali się na wieczorną uroczystość. Nie mieli dla niej prezentów, ich portfele nie pozwoliły na szaleństwo zakupów, a mimo to chcieli jakoś zaimponować, więc postanowili zrobić „zrzutkę” na wspólny podarek. Okazało się, że upatrzony souvenir był dla nich zbyt drogi i stąd pomysł, by przykleić do niego cenę z innego, tańszego. Jak postanowili, tak zrobili. Na uroczystość nie dotarli, a noc spędzili w policyjnym areszcie. Za oszustwo grozi im nawet 8 lat więzienia.