Pijani na drogach
Od początku tego tygodnia policjanci z Bytomia zatrzymali pięciu kierowców prowadzących pojazdy po alkoholu i narkotykach. Za jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi grzywna, a nawet spędzenie do 2 lat za kratkami.
Od początku tego tygodnia policjanci z Bytomia zatrzymali pięciu kierowców prowadzących pojazdy po alkoholu i narkotykach. Za jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi grzywna, a nawet spędzenie do 2 lat za kratkami.
W poniedziałek około północy, w zaledwie pół godziny w różnych częściach miasta policjanci zatrzymali aż trzech amatorów jazdy „na podwójnym gazie”. Najpierw policjanci z KMP zatrzymali przy ulicy Pułaskiego 20-latka z Bytomia prowadzącego mazdę. Kierowca zachowywał się jak gdyby był pijany, ale wskaźnik alkomatu nawet nie drgnął. Przeprowadzony test narkotykowy bardzo szybko dał odpowiedź na pytanie skąd u 20-latka chwiejny krok i bełkotliwa mowa – młodzieniec zanim wsiadł do samochodu, zażywał narkotyki. Ich rodzaj i przyjętą ilość, wykaże dokładne badanie krwi. Nie minął kwadrans od pierwszego zatrzymania, a już przy ulicy Katowickiej w ręce „drogówki” wpadł 26-letni bytomianin prowadzący opla astrę. W wydychanym przez niego powietrzu znajdował się ponad promil alkoholu. Kolejny kwadrans i kolejny pijany użytkownik drogi. Tym razem przy ulicy Kochanowskiego patrol z wydziału ruchu drogowego ujął rowerzystę, u którego stwierdzono 0,71 promila alkoholu. Do kolejnego zatrzymania doszło tego samego dnia wieczorem przy ulicy Karola Miarki. Funkcjonariusze z KMP i Komisariatu II zatrzymali 40-letniego mieszkańca Bytomia prowadzącego opla kadetta. W organizmie bytomianina stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. Ostatni z zatrzymanych to 39-letni mieszkaniec naszego miasta, który mając prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu próbował uciec „drogówce”. Pijana szarża zakończyła się zderzeniem z drzewem przy pl. Barbary, gdzie z rozbitego opla vectra oprócz nietrzeźwego kierowcy, szczęśliwie bez najmniejszego urazu wytoczyli się jego równie nietrzeźwi trzej pasażerowie. Wszystkim zatrzymanym kierowcom grożą grzywny a nawet 2-letni pobyt w więzieniu.