Oszukiwał żałobników
Policjanci „dochodzeniówki” z Komisariatu II w Bytomiu udowodnili 43-letniemu pracownikowi zakładu pogrzebowego blisko 100 oszustw, których dopuścił się wobec krewnych zmarłych osób. Mężczyzna pobierał nienależne mu pieniądze za przygotowanie zwłok do pochówku. Podejrzanemu o te przestępstwa bytomianinowi grozi do 8 lat więzienia.
Policjanci „dochodzeniówki” z Komisariatu II w Bytomiu udowodnili 43-letniemu pracownikowi zakładu pogrzebowego blisko 100 oszustw, których dopuścił się wobec krewnych zmarłych osób. Mężczyzna pobierał nienależne mu pieniądze za przygotowanie zwłok do pochówku. Podejrzanemu o te przestępstwa bytomianinowi grozi do 8 lat więzienia.
W styczniu tego roku policjanci z komisariatu przy ulicy Chrzanowskiego ustalili, że pracownik jednej z firm pogrzebowych znajdujących się na terenie naszego miasta, niezgodnie z prawem pobiera pieniądze od krewnych osób zmarłych w szpitalu za przygotowanie zwłok do pogrzebu. Obowiązek taki zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem wydanym jeszcze w 2006 r. spoczywa na placówce zdrowia, w której osoba taka zmarła. Będący w żałobie krewni zmarłych nie wiedząc o tym, na żądanie 43-latka wręczali mu kwoty od 100 do 200 złotych. Jak ustalili śledczy, proceder ten trwał od listopada 2006 r., od kiedy to mężczyzna w ten sam sposób oszukał 94 osoby, wyłudzając od nich łącznie około 10 000 złotych. W sprawie przesłuchano blisko 400 osób, w tym poszkodowanych oraz pracowników innych firm świadczących usługi pogrzebowe na terenie miasta. Stając przed ogromem dowodów zgromadzonych przez pracowników „dochodzeniówki” w tej sprawie, mężczyzna przyznał się do wszystkich oszustw. Przyznając się stwierdził, że pieniądze brał chcąc dorobić do niewielkiej pensji. Podejrzany o oszustwa mężczyzna dobrowolnie poddał się karze 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata, a także zobowiązał się do wyrównania wszystkich szkód, jednak o tym, jaka kara spotka podejrzanego 43-latka zadecyduje sąd, bowiem za oszustwo grozi do 8 lat więzienia. Funkcjonariusze na poczet przyszłych kar i grzywien zajęli należący do podejrzanego samochód osobowy o wartości około 15 000 złotych.