Nieuczciwa kasjerka i jej wspólnik za kratkami
W ręce kryminalnych z komisariatu przy ul. Rostka trafiła kasjerka hipermarketu i jej wspólnik, którzy wspólnie dopuścili się kradzieży towaru wartego ponad 380 zł. Okradającą sklep parę wypatrzył pracownik monitoringu przemysłowego, który zauważył, że przez kasę „przechodzi” tylko część wykładanego na nią towaru. Policjanci zatrzymali oboje w mieszkaniu kobiety i odzyskali skradzione towary. Zatrzymanym osobom grozi do 5 lat więzienia.
W ręce kryminalnych z komisariatu przy ul. Rostka trafiła kasjerka hipermarketu i jej wspólnik, którzy wspólnie dopuścili się kradzieży towaru wartego ponad 380 zł. Okradającą sklep parę wypatrzył pracownik monitoringu przemysłowego, który zauważył, że przez kasę „przechodzi” tylko część wykładanego na nią towaru. Policjanci zatrzymali oboje w mieszkaniu kobiety i odzyskali skradzione towary. Zatrzymanym osobom grozi do 5 lat więzienia.
W miniony wtorek późnym wieczorem jeden z operatorów kamer przemysłowych hipermarketu przy ulicy Chorzowskiej nabrał podejrzeń widząc, jak jeden z klientów sklepu wykłada z koszyka towar na taśmę kasy, natomiast kasjerka przez czytnik naliczający kwotę do zapłaty „przepuszcza” tylko część produktów. Powiadomieni o możliwości popełnienia przestępstwa kryminalni z Komisariatu III wczoraj po południu zatrzymali w miejscu pracy 30-letnią kasjerkę mieszkającą w Bytomiu, natomiast w jej mieszkaniu znajdującym się w Rozbarku, zatrzymali jej 33-letniego partnera pochodzącego z Zabrza. W mieszkaniu kobiety znajdowały się skradzione wcześniej produkty, w tym między innymi odzież sportowa, alkohol, żywność oraz napoje o łącznej wartości ponad 380 złotych. Oboje zatrzymani w policyjnym areszcie nie zaprzeczali, że są wspólnikami kradzieży, za popełnienie której teraz grozi im do 5 lat więzienia. Już wkrótce o ich dalszym losie zadecyduje prokurator.