Kontrabanda w bagażniku
Blisko 20 000 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy przejęli kryminalni z komisariatu w Stroszku. Przemycone w większości zza wschodniej granicy wyroby tytoniowe ujawniono w bagażniku samochodu należącego do mieszkańca Tarnowskich Gór, któremu za posiadanie kontrabandy grozi bardzo wysoka grzywna, a nawet do 3 lat więzienia.
Blisko 20 000 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy przejęli kryminalni z komisariatu w Stroszku. Przemycone w większości zza wschodniej granicy wyroby tytoniowe ujawniono w bagażniku samochodu należącego do mieszkańca Tarnowskich Gór, któremu za posiadanie kontrabandy grozi bardzo wysoka grzywna, a nawet do 3 lat więzienia.
Zatrzymany mężczyzna przyznaje, że w okolicy garaży przy ul. strzelców Bytomskich pojawił się w niedzielne popołudnie po to, by sprzedać papierosy pochodzące z przemytu. Na handel „lewym towarem” nie pozwolili mu jednak policjanci sekcji kryminalnej z komisariatu w Stroszku. Funkcjonariusze wiedząc, że w tej okolicy może pojawić się fiat wyładowany przemyconymi papierosami, podjęli obserwację i w momencie, gdy przy zaparkowanym samochodzie zauważyli kilka osób, postanowili sprawdzić zawartość bagażnika samochodu. Jak się okazało było w nim blisko 20 000 sztuk papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Zatrzymanemu za ten czyn mężczyźnie grozi bardzo wysoka grzywna, a nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z właściwością, dalsze postępowanie w tej sprawie poprowadzą urzędnicy skarbowi.