Wiadomości

Przyszli po kredyty, wyszli w kajdankach

Data publikacji 19.01.2010

Złożenie w banku razem z wnioskiem kredytowym fałszywego oświadczenia o zatrudnieniu jest przestępstwem, za które można trafić do więzienia nawet na 5 lat. Taka kara może spotkać trzy osoby, które zatrzymali kryminalni z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego.

Złożenie w banku razem z wnioskiem kredytowym fałszywego oświadczenia o zatrudnieniu jest przestępstwem, za które można trafić do więzienia nawet na 5 lat. Taka kara może spotkać trzy osoby, które zatrzymali kryminalni z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego.
Wczoraj po południu w krótkim czasie w ręce funkcjonariuszy z Komisariatu II wpadły trzy osoby, które załatwiając formalności kredytowe złożyły fałszywe oświadczenia o zatrudnieniu. Około godziny 15:00 w jednym z banków przy ul. Dworcowej pojawiła się 24-letnia mieszkanka Bytomia. Kobieta kilka dni wcześniej, za pośrednictwem łącza internetowego złożyła wniosek o udzielenie 3500 złotych kredytu. Wypełniła również oświadczenie, że jest zatrudniona w firmie mieszczącej się w stolicy jako kasjerka, gdzie faktycznie jeszcze kilka miesięcy temu pracowała, stąd dokładnie znała adres firmy i inne niezbędne dane. Składając nieprawdziwe oświadczenie, 24-latka naraziła się na odpowiedzialność karną, bowiem w związku z popełnieniem tego przestępstwa grozi jej do 5 lat kary pozbawienia wolności. Na podobne zarzuty naraziła się również 19-letnia bytomianka i jej 31-letni przyjaciel, podejrzani o bezprawną próbę uzyskania 8000 złotych kredytu. Jak później przyznali, pieniądze mieli przeznaczyć na remont wspólnego mieszkania. Oboje zatrzymali wczoraj krótko po godzinie 15:00 funkcjonariusze z Komisariatu II, również w banku przy ul. Dworcowej. Składająca w banku oświadczenie młoda kobieta skłamała, stwierdzając w nim, że jest sprzątaczką w jednej z bytomskich szkół. Nigdy we wskazanej przez siebie placówce nie pracowała i nie osiąga żadnego dochodu. Prokuratorski zarzut w tej sprawie może również usłyszeć jej 31-letni przyjaciel, który według śledczych pomagał jej w tym przestępstwie.

Powrót na górę strony