O krok od tragedii
Sześć osób, w tym jedna z ciężkimi objawami zatrucia czadem, trafiło wczoraj wieczorem do śląskich szpitali. Wezwany przez policjantów biegły rzeczoznawca stwierdził w mieszkaniu 15-krotne przekroczenie dopuszczalnej normy stężenia tlenku węgla. Prawdopodobna przyczyną nagromadzenia się czadu w mieszkaniu była niedrożna instalacja wentylacyjna. Sprawę wyjaśniają kryminalni z komisariatu w Bytomiu - Szombierkach.
-
źródło - internet
Sześć osób, w tym jedna z ciężkimi objawami zatrucia czadem, trafiło wczoraj wieczorem do śląskich szpitali. Wezwany przez policjantów biegły rzeczoznawca stwierdził w mieszkaniu 15-krotne przekroczenie dopuszczalnej normy stężenia tlenku węgla. Prawdopodobna przyczyną nagromadzenia się czadu w mieszkaniu była niedrożna instalacja wentylacyjna. Sprawę wyjaśniają kryminalni z komisariatu w Bytomiu - Szombierkach.
Około godziny 19:00 policjanci zostali wezwani do budynku przy ulicy Orzegowskiej w Bytomiu – Szombierkach. W jednym z mieszkań znajdujących się na III kondygnacji bloku doszło do zatrucia tlenkiem węgla 6 osób w wieku od 2 do 41 lat, w tym czteroosobowej rodziny oraz ich znajomej i jej córki. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że gospodarz domu 38-letni mężczyzna zażywał kąpieli, a gdy przez dłuższy czas z łazienki nie dochodziły żadne odgłosy, zaniepokojona tym jego małżonka weszła do środka, gdzie znalazła nieprzytomnego męża. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe natychmiast przewiozło mężczyznę do szpitala, gdzie nadal przebywa pod opieką lekarzy. Do szpitala z lżejszymi objawami zatrucia trafiły również pozostałe osoby przebywające w tym czasie w mieszkaniu.
Powołany w sprawie biegły rzeczoznawca w zakresie budowy instalacji wentylacyjnych stwierdził, że dopuszczalna norma stężenia tlenku węgla została przekroczona 15-krotnie. Ze wstępnie przeprowadzonych oględzin wynika, że kanał wentylacyjny w łazience był niedrożny, natomiast druga kratka wentylacyjna znajdująca się w kuchni, była zasłonięta meblami. Najprawdopodobniej to właśnie zakłócenie właściwej rotacji powietrza mogło przyczynić się do nagromadzenia czadu w mieszkaniu i zatrucia mieszkańców.
Kolejny raz apelujemy by zadbać o stan techniczny wszystkich urządzeń wykorzystywanych do ogrzewania mieszkań, a także o sprawdzenie przewodów kominowych i wentylacyjnych. W ubiegłym sezonie grzewczym ulatniający się czad spowodował w Bytomiu śmierć kilku osób, a klikanaście po ostrym zatruciu trafiło do szpitali.