Za kradzież prądu grozi nawet 5 lat więzienia
Osiem przypadków kradzieży energii elektrycznej ujawnili policjanci z bytomskiej komendy oraz kontrolerzy Vattenfall. Stan sieci elektrycznej sprawdzano w budynkach mieszczących się w Śródmieściu i Centrum. Sprawcy kradzieży przyznali się do postawionych zarzutów. Za ten czyn grozi im do 5 lat więzienia.
Osiem przypadków kradzieży energii elektrycznej ujawnili policjanci z bytomskiej komendy oraz kontrolerzy Vattenfall. Stan sieci elektrycznej sprawdzano w budynkach mieszczących się w Śródmieściu i Centrum. Sprawcy kradzieży przyznali się do postawionych zarzutów. Za ten czyn grozi im do 5 lat więzienia.
Zgodnie z polskim prawem, sprawcy kradzieży energii elektrycznej grozi taka sama odpowiedzialność karna, jak za kradzież na przykład telefonu, czy roweru. Karą za taki czyn może być pozbawienie wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Takich właśnie konsekwencji mogą spodziewać się zatrzymani wczoraj przez policjantów sprawcy kradzieży prądu, których ustalono w wyniku kontroli prowadzonych wspólnie z przedstawicielami firmy Vattenfall. Zespół kontrolny, sprawdzał instalacje elektryczne w budynkach przy ul. Fałata, Strzelców Bytomskich, Powstańców Warszawskich, Żeromskiego i Rostka. Osoby podejrzane o kradzież prądu jeszcze wczoraj usłyszały zarzuty i przyznały się do popełnienia przestępstwa. Wkrótce o wymiarze kary dla nich za kradzież prądu zadecyduje Sąd Rejonowy w Bytomiu.