Wpadka złodziei kabli telefonicznych
W zasadzkę przygotowaną przez policjantów z komisariatu w Bytomiu – Szombierkach, wpadł siedemnastolatek podejrzany o kradzież kabli telefonicznych. Funkcjonariusze zatrzymali również jego dwóch wspólników i ustalili pasera prowadzącego skup złomu, który wiedząc, że przewody pochodzą z kradzieży, przyjmował je. Zarówno sprawcom kradzieży, jak i paserowi grozi do 5 lat więzienia.
W zasadzkę przygotowaną przez policjantów z komisariatu w Bytomiu – Szombierkach, wpadł siedemnastolatek podejrzany o kradzież kabli telefonicznych. Funkcjonariusze zatrzymali również jego dwóch wspólników i ustalili pasera prowadzącego skup złomu, który wiedząc, że przewody pochodzą z kradzieży, przyjmował je. Zarówno sprawcom kradzieży, jak i paserowi grozi do 5 lat więzienia.
Wczoraj w nocy policjanci z Komisariatu IV zasadzili się na złodziei kabli telefonicznych, które od listopada ubiegłego roku pięciokrotnie kradziono ze studzienek telekomunikacyjnych w rejonie ulicy Zabrzańskiej. Chwilę po północy, obserwujący okolice hotelu przy ul. zabrzańskiej policjanci prewencji, zauważyli mężczyznę otwierającego studzienkę i próbującego ukraść 50 metrów kabla. W chwilę później, zaskoczony przez policjantów młody mężczyzna był już zatrzymany. Jak ustalili funkcjonariusze, razem z nim na kradzież przewodów telekomunikacyjnych wybrali się dwaj wspólnicy mający 19 i 30 lat, którzy jeszcze przed świtem dołączyli do zatrzymanego w policyjnym areszcie 17-latka. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy dzielnicy Bobrek. Najmłodszy z z nich przyznał się do pięciu wcześniejszych kradzieży, za które jemu i jego wspólnikom grozi kara nawet 5 lat więzienia. Taka sama kara może spotkać ustalonego przez kryminalnych z Szombierek pasera. Prowadzący skup złomu mężczyzna wiedział, że dostarczane przez 17-latka opalone z otuliny kable pochodzą z kradzieży, a mimo to skupował je.