Pobił i okradł stróża
Dzisiaj przed sądem w Bytomiu stanie 22-latek podejrzany o brutalne pobicie 76-letniego stróża pilnującego garaży. Sprawca tej napaści ukradł między innymi telefon, a pobitego starszego mężczyznę zostawił na mrozie. Po kilku godzinach nieprzytomnego stróża znalazł klient parkingu, który przyszedł po swój samochód. Podejrzanemu o ten czyn bandycie grozi od 3 do 12 lat więzienia.
Dzisiaj przed sądem w Bytomiu stanie 22-latek podejrzany o brutalne pobicie 76-letniego stróża pilnującego garaży. Sprawca tej napaści ukradł między innymi telefon, a pobitego starszego mężczyznę zostawił na mrozie. Po kilku godzinach nieprzytomnego stróża znalazł klient parkingu, który przyszedł po swój samochód. Podejrzanemu o ten czyn bandycie grozi od 3 do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w noc sylwestrową. Z ustaleń śledczych wynika, że około 1:00 na teren parkingu przy ul. Puszkina wtargnął 22-letni Czesław C. Zaczepiając rozmową wywabił pilnującego parkingu 76-letniego stróża, którego w bardzo brutalny sposób pobił, a potem ze stróżówki ukradł telefon komórkowy i inne przedmioty będące na wyposażeniu parkingu. Pobitego do nieprzytomności starszego pana zostawił na mrozie i deszczu, i uciekł. Leżącego na ziemi nieprzytomnego stróża około godziny 4:00 znalazł jeden z klientów, który przyszedł po swój samochód. Natychmiast wezwana karetka pogotowia zawiozła napadniętego 76-latka do szpitala, gdzie przebywa dotychczas nie odzyskawszy przytomności. Kilka dni temu zajmujący się sprawą kryminalni z bytomskiej komendy ustalili, kim był sprawca tej napaści i zatrzymali go w domu jego 36-letniej znajomej mieszkającej w Bytomiu – Bobrek. W jej mieszkaniu ujawniono skradziony stróżowi telefon komórkowy. Podejrzany o napaść 22-latek był już w przeszłości karany za pobicie. Teraz grozi mu od 3 do 12 lat kary pozbawienia wolności. Dzisiaj po południu o jego dalszym losie zadecyduje Sąd Rejonowy w Bytomiu.