Wiadomości

Policjanci odzyskali skradziony laptop

Data publikacji 25.02.2010

Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali 24-latka, który posiadał komputer skradziony z mieszkania w centrum miasta. Bytomianin mimo przypuszczeń, że kupowany przez niego laptop może pochodzić z przestępstwa, zdecydował się go nabyć za bardzo niską kwotę. Szemrany zakup ostatecznie w ogóle mu się nie opłacił, bo funkcjonariusze komputer oddali właścicielowi, a jemu przedstawili zarzut paserstwa, za co może trafić nawet na 5 lat do więzienia.

Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali 24-latka, który posiadał komputer skradziony z mieszkania w centrum miasta. Bytomianin mimo przypuszczeń, że kupowany przez niego laptop może pochodzić z przestępstwa, zdecydował się go nabyć za bardzo niską kwotę. Szemrany zakup ostatecznie w ogóle mu się nie opłacił, bo funkcjonariusze komputer oddali właścicielowi, a jemu przedstawili zarzut paserstwa, za co może trafić nawet na 5 lat do więzienia.
Wczoraj w nocy policjanci patrolujący ulicę Smolenia zwrócili uwagę na znanego im młodego chłopaka niosącego pod pachą jakiś pakunek. Poproszony o pokazanie zawartości niesionej przez siebie torby, wyjął z niej laptop, który funkcjonariusze sprawdzili w policyjnej bazie danych. Bardzo szybko ustalili, że przenośny komputer pochodzi z kradzieży, która miała miejsce w centrum miasta we wrześniu ubiegłego roku. Posiadający skradziony laptop 24-latek przyznał, że kupił go w styczniu na targowisku przy ul. Wałowej od nieznajomego sobie mężczyzny. Rzeczywista wartość notebooka to około 2000 złotych, natomiast zatrzymany młodzieniec zapłacił za niego 400 złotych, mając świadomość, że ta szemrana transakcja może mieć związek z jakimś przestępstwem. Mimo swoich podejrzeń, popełnił spory błąd decydując się na jego zakup. Odzyskany przez policjantów sprzęt wrócił do prawowitego właściciela, natomiast 24-latkowi przedstawiono zarzut umyślnego paserstwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar i grzywien, śledczy zajęli należący do niego telefon komórkowy o wartości około 400 złotych.

Powrót na górę strony