Handlowała "lewą" wódką i papierosami
Mieszkająca przy ulicy Olszewskiego 45-latka po raz kolejny wpadła na handlu nielegalnym alkoholem i papierosami bez polskiej akcyzy. Tym razem policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ujawnili w jej mieszkaniu 2000 papierosów i 5 litrów spirytusu, z którego wyrabiała „lewą” wódkę. Grozi jej grzywna, a nawet do roku więzienia.
Mieszkająca przy ulicy Olszewskiego 45-latka po raz kolejny wpadła na handlu nielegalnym alkoholem i papierosami bez polskiej akcyzy. Tym razem policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ujawnili w jej mieszkaniu 2000 papierosów i 5 litrów spirytusu, z którego wyrabiała „lewą” wódkę. Grozi jej grzywna, a nawet do roku więzienia.
Po raz pierwszy bytomiankę trudniącą się handlem „lewym” towarem zatrzymano w 2008 roku. Ponowna wizyta policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Bytomiu, jaka miała miejsce w czerwcu ubiegłego roku potwierdziła, że kobieta nadal trudniła się tym procederem. Wówczas w jej mieszkaniu ujawniono 37 litrów nielegalnego trunku i 600 papierosów. Kolejny raz funkcjonariusze zapukali do jej drzwi wczoraj wieczorem, zaraz po tym, jak mieszkanie opuścił z półlitrówką w ręku jeden z jej dotychczasowych klientów. Podczas przeszukania pomieszczeń policjanci ujawnili około 5 litrów cieczy o zapachu alkoholu oraz naczynia do jego wyrabiania. Handlująca tym roztworem kobieta posiadała również 2000 sztuk papierosów, które przemycono do naszego kraju zza wschodniej granicy. Bytomianka przyznała się, że sprzedaż wódki i papierosów traktuje jako źródło dochodów. Prowadzenie tej działalności może zaprowadzić ją za kratki nawet na rok czasu.