Wiadomości

Nożem ugodził swoją żonę

Data publikacji 12.03.2010

Do 25 lat, a nawet resztę swojego życia może spędzić w więzieniu 39-latek podejrzany o usiłowanie zabójstwa swojej żony. Zatrzymany przez bytomskich policjantów mężczyzna potwierdził, że podczas awantury domowej ugodził nożem swoją małżonkę. Dziś o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i Sąd.

Do 25 lat, a nawet resztę swojego życia może spędzić w więzieniu 39-latek podejrzany o usiłowanie zabójstwa swojej żony. Zatrzymany przez bytomskich policjantów mężczyzna potwierdził, że podczas awantury domowej ugodził nożem swoją małżonkę. Dziś o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i Sąd.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek wieczorem. W jednym z mieszkań przy ulicy Żeromskiego doszło do ostrej sprzeczki pomiędzy 39-letnim mężczyzną, a jego 33-letnią żoną. Mimowolnymi świadkami awantury i jej późniejszych następstw, byli syn małżeństwa oraz matka kobiety. Z ustaleń funkcjonariuszy zajmujących się ta sprawą wynika, że gospodarz domu był pijany, zaczął obrażać swoją żonę, a kiedy doszło do rękoczynów, złapał za nóż i dwukrotnie ugodził ją w okolicę pleców. Widząc, co się stało sprawca zajścia uciekł z mieszkania, a jego żona po wezwaniu przez lokatorów budynku pogotowia ratunkowego trafiła do szpitala. Według opinii lekarzy życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo. Niecałą dobę później, ukrywającego się przed policją podejrzanego, kryminalni z bytomskiej komendy zatrzymali w mieszkaniu jego znajomego mieszkającego przy tej samej ulicy, co on. W chwili ujęcia mężczyzna miał około 2 promile alkoholu w organizmie. Natychmiast trafił za kraty policyjnego aresztu, a już dzisiaj usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co do więzienia może trafić na 25 lat, a nawet usłyszeć wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i Sąd.

Powrót na górę strony