Wiadomości

Drogówka zatrzymała podejrzanego o napad

Data publikacji 18.03.2010

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali sprawcę rabunku. Podejrzany 27-latek zastraszył wracającego do domu chłopaka i ukradł mu bilon oraz telefon komórkowy. Funkcjonariusze odzyskali telefon, a rozbojarza wsadzili za kraty. Za popełnione przestępstwo może trafić nawet na 12 lat do więzienia.

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali sprawcę rabunku. Podejrzany 27-latek zastraszył wracającego do domu chłopaka i ukradł mu bilon oraz telefon komórkowy. Funkcjonariusze odzyskali telefon, a rozbojarza wsadzili za kraty. Za popełnione przestępstwo może trafić nawet na 12 lat do więzienia.
Do zdarzenia doszło wieczorem w centrum miasta. Przechodzący w okolicy placu Sobieskiego 17-latek został zaczepiony przez trzech nieznanych mu nieco starszych od niego mężczyzn. Jeden z nich, strasząc go pobiciem zażądał pieniędzy. Chłopak dał mu złotówkę oraz euro, a kiedy to nie wystarczyło zbirowi, bojąc się o swoje bezpieczeństwo dał mu też swój telefon komórkowy. Gdy tylko napastnicy odeszli 17-latek poprosił swojego znajomego, który akurat nadszedł, o wykonanie telefonu na policję. Dyżurny komendy natychmiast wysłał znajdujący się najbliżej tego miejsca patrol drogówki. Policjanci w chwilę później przy ulicy Szkolnej zatrzymali uciekającego sprawcę tej napaści 27-letniego mieszkańca Bytomia. W jego kieszeni odnaleźli zrabowany chłopakowi telefon komórkowy. Mężczyzna ten jest dobrze znany kryminalnym z komisariatu przy ulicy Rostka, między innymi z włamań i kradzieży. Jak twierdzą zajmujący się wyjaśnieniem sprawy policjanci, zatrzymanie jego dwóch kompanów biorących udział w rozboju na 17-latku, to wyłącznie kwestia czasu.
Popełnienie rozboju to bardzo poważne przestępstwo, za które w więzieniu można spędzić do 12 lat.
 

Powrót na górę strony