Wiadomości

Stróż okradł klienta i nie tylko jego

Data publikacji 25.03.2010

Do nietypowej kradzieży doszło na jednym z parkingów strzeżonych w centrum miasta. Wynajęty stróż, zamiast pilnować w nocy samochodów, włamał się do jednego z nich i ukradł odzież, która następnego ranka miała znaleźć się na półkach w sklepie. Zatrzymany 28-latek przyznał się też do innych włamań i kradzieży. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

Do nietypowej kradzieży doszło na jednym z parkingów strzeżonych w centrum miasta. Wynajęty stróż, zamiast pilnować w nocy samochodów, włamał się do jednego z nich i ukradł odzież, która następnego ranka miała znaleźć się na półkach w sklepie. Zatrzymany 28-latek przyznał się też do innych włamań i kradzieży. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu III zatrzymali 28-letniego pracownika parkingu strzeżonego mieszczącego się w Śródmieściu. Wynajęty przez właściciela parkingu mężczyzna w nocy włamał się do dostawczego volkswagena, z którego skradł odzież i bieliznę należącą do przedsiębiorcy pochodzącego z Bytomia. Włamanie do samochodu odkrył wcześnie rano poszkodowany handlowiec, który po stwierdzeniu, że parkingowy jest pijany, powiadomił o tym fakcie policjantów z komisariatu przy ul. Rostka. Okazało się, że włamywacz skradzione w nocy przedmioty wyniósł do piwnicy w jednym z okolicznych budynków. Oprócz tego przestępstwa, zatrzymany mężczyzna przyznał się, że ma na koncie również 3 inne włamania do samochodów i kradzież, których dopuścił się w centrum Bytomia. Polskie prawo w określonych przypadkach zezwala na dobrowolne poddanie się karze. Podejrzany 28-latek poddał się karze 1,5 roku bezwzględnego więzienia, ale czy właśnie taka kara będzie orzeczona, o tym zadecyduje Sąd Rejonowy w Bytomiu, który za kradzież z włamaniem może go skazać nawet na 10 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony