Wspólniczki nierozłączki
Dwie mieszkanki Bytomia popadły w niezłe tarapaty, gdy wzajemnie wystawiły sobie fałszywe dokumenty służące im do wyłudzenia kredytów. Jedną z pań zatrzymano w siedzibie banku, gdy przyszła po gotówkę, druga natomiast nie nacieszyła się wyłudzonymi pieniędzmi i jeszcze tego samego dnia pieniądze oddała. Nierozłącznym wspólniczkom za oszustwo kredytowe grozi nawet do 5 lat więzienia.
Dwie mieszkanki Bytomia popadły w niezłe tarapaty, gdy wzajemnie wystawiły sobie fałszywe dokumenty służące im do wyłudzenia kredytów. Jedną z pań zatrzymano w siedzibie banku, gdy przyszła po gotówkę, druga natomiast nie nacieszyła się wyłudzonymi pieniędzmi i jeszcze tego samego dnia pieniądze oddała. Nierozłącznym wspólniczkom za oszustwo kredytowe grozi nawet do 5 lat więzienia.
Pracownicy jednego z banków udzielających kredytów, przypuszczając, że jedna z ich klientek chce wyłudzić 5400 złotych pożyczki, powiadomili o tym policjantów z bytomskiej komendy zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Funkcjonariusze potwierdzając te przypuszczenia, zatrzymali 41-letnią mieszkankę Bytomia w chwili, gdy przyszła do siedziby banku po odbiór pieniędzy. Policjanci bardzo szybko ustalili, że fałszywe zaświadczenie wystawiła jej 39-letnia koleżanka po fachu, mająca podobnie jak ona, zarejestrowaną, choć aktualnie zawieszoną działalność gospodarczą. Ustalili też, że pierwsza z zatrzymanych kobiet, na zasadzie wzajemności wystawiła z kolei podobne i równie fałszywe poświadczenie wykonywania pracy, swojej 39-letniej bliskiej znajomej. Koleżanka ta, posługując się fałszywym dokumentem, w miniony piątek rano pobrała ponad 8000 złotych kredytu w banku, którego siedziba mieści się na terenie Zabrza. Zatrzymana przez policjantów jeszcze tego samego dnia po południu, od razu przyznała się do oszustwa i oddała prawie całą wyłudzoną kwotę.
Podejrzane o oszustwo kredytowe panie wyjawiły, że popadły w kłopoty finansowe i nielegalnie zdobyte pieniądze miały je z tych kłopotów wybawić. Do starych problemów doszły jednak całkiem nowe i to niemałe, bowiem teraz za popełnione przestępstwa grozi im nawet do 5 lat więzienia.