Wiadomości

Piesza potrącona na „zebrze”

Data publikacji 30.03.2010

Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym obrażeń doznała 53-letnia piesza. Do potrącenia doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych. Od początku roku w Bytomiu trzynaście osób pieszych ucierpiało w zderzeniu z pojazdami, a jedna poniosła śmierć.

Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym obrażeń doznała 53-letnia piesza. Do potrącenia doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych. Od początku roku w Bytomiu trzynaście osób pieszych ucierpiało w zderzeniu z pojazdami, a jedna poniosła śmierć.
Wczoraj około godziny 13:00 policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Bytomiu wezwano na ulicę Siemianowicką, gdzie kilka minut wcześniej doszło do potrącenia przechodzącej przez jezdnię 53-letniej bytomianki. Badający na miejscu okoliczności zdarzenia policjanci wstępnie ustalili, że na pieszą najechał pochodzący z Piekar Śląskich 63-letni kierowca skody octavii, w chwili, gdy kobieta znajdowała się już na oznakowanym przejściu dla pieszych. Poszkodowaną w wypadku kobietę przewieziono karetką pogotowia ratunkowego do szpitala, gdzie stwierdzono u niej złamanie ręki oraz ogólne potłuczenia.
Jeżeli ostateczne potwierdzą się pierwsze ustalenia policjantów, że sprawcą wypadku jest kierowca skody, to wówczas grozi mu nawet do 3 lat więzienia.

 

 

Od stycznia w Bytomiu miało miejsce już 14 wypadków drogowych, w których uczestniczyły osoby piesze. W jednym ze zdarzeń śmierć poniosła 68-letnia mieszkanka naszego miasta, która jak dotąd ustalono, śpiesząc się do tramwaju, weszła nieostrożnie na jezdnię wprost pod koła jadącego samochodu.
Każdego dnia policjanci starając się zapobiegać takim zdarzeniom, tłumaczą na spotkaniach z mieszkańcami, jak bezpiecznie poruszać się w obrębie drogi. Prowadzą cyklicznie akcje PIESZY, w ramach których pouczają i karzą mandatami kierowców oraz pieszych stwarzających zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Te wszystkie działania jednak nie wystarczą, gdy sami nie będziemy dbali o swoje bezpieczeństwo na drodze. A tak niewiele trzeba. Wystarczy przede wszystkim przestrzegać przepisów, a do tego nieco wyobraźni i odrobinę ostrożności.

Powrót na górę strony