Zatrzymano trzeciego włamywacza
Za kraty policyjnego aresztu trafił trzeci ze sprawców sobotniego włamania do peugeota. Jego dwóch kompanów wpadło na gorącym uczynku w chwili kradzieży. Włamywacze rozbili szybę w samochodzie, bo zauważyli pozostawiony w nim 10-złotowy banknot. Jeden ze sprawców ma 15 lat i wrócił już do ośrodka wychowawczego, natomiast jego wspólników czeka spotkanie z prokuratorem. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat więzienia.
Za kraty policyjnego aresztu trafił trzeci ze sprawców sobotniego włamania do peugeota. Jego dwóch kompanów wpadło na gorącym uczynku w chwili kradzieży. Włamywacze rozbili szybę w samochodzie, bo zauważyli pozostawiony w nim 10-złotowy banknot. Jeden ze sprawców ma 15 lat i wrócił już do ośrodka wychowawczego, natomiast jego wspólników czeka spotkanie z prokuratorem. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat więzienia.
Wczoraj policjanci z Komisariatu w Bytomiu – Szombierkach zatrzymali 22-letniego sprawcę włamania do peugeota zaparkowanego w nocy z soboty na niedzielę przy ulicy Baczyńskiego. Jego oraz dwóch jego wspólników zauważył przejeżdżający akurat tamtędy swoim samochodem dobry znajomy właściciela peugeota. Mężczyzna rozpoznając auto należące do kolegi, początkowo chciał przegonić wyrostków kręcących się przy nim, jednak włamywacze nie zrażeni jego krzykami, rozbili szybę i weszli do kabiny pojazdu. Widząc to, bytomianin zatelefonował do właściciela samochodu i wspólnie z nim złapał jednego z włamywaczy mającego 18 lat. Jego o 3 lata młodszego wspólnika, chwilę później znalazł na strychu pobliskiego budynku wezwany na miejsce patrol policji. Zatrzymani osobnicy przyznali się, że powodem, dla którego zdecydowali się na włamanie, był dostrzeżony banknot o nominale 10 złotych, pozostawiony w widocznym miejscu w konsoli samochodu. Młodszy z podejrzanych trafił już do ośrodka wychowawczego, z którego niedawno uciekł. Zanim jednak został tam odwieziony, przyznał się również do innych czynów, w tym do kradzieży agregatu prądotwórczego oraz czterech włamań do piwnic budynków w dzielnicy Bobrek. Jego dwaj dorośli wspólnicy przyznali się do włamania do peugeota i już wkrótce staną przed prokuratorem, który zadecyduje o ich dalszym losie. Za popełnienie tego przestępstwa grozi im nawet do 10 lat pobytu za kratkami.