Wypili zrabowany łup
Dwaj mieszkańcy Bytomia – Miechowic zostali zatrzymani w związku z podejrzeniem o włamanie do sklepu spożywczego. Wcześniej mężczyźni przez tydzień „świętowali” powrót jednego z nich zza granicy, a kiedy zabrakło im alkoholu, wypchnęli szybę, ukradli karton wódki i wspólnie ją wypili. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
Dwaj mieszkańcy Bytomia – Miechowic zostali zatrzymani w związku z podejrzeniem o włamanie do sklepu spożywczego. Wcześniej mężczyźni przez tydzień „świętowali” powrót jednego z nich zza granicy, a kiedy zabrakło im alkoholu, wypchnęli szybę, ukradli karton wódki i wspólnie ją wypili. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
Do włamania do marketu przy ul. Frenzla doszło w nocy 12 kwietnia. Włamywacze wypchnęli szybę i ukradli karton, w którym znajdowało się 15. butelek wódki. Policjanci kryminalni z Komisariatu I, kilka dni temu ustalili dwóch podejrzanych o to przestępstwo mężczyzn mających 24 i 27 lat, zamieszkujących na terenie Bytomia – Miechowic. Jednego z nich zatrzymano wczoraj rano, drugi dowiedziawszy się o zatrzymaniu swojego kompana, sam zgłosił się do komisariatu. Obaj przyznali się do tego włamania i wyjaśnili, że na tydzień przed jego dokonaniem starszy z nich wrócił zza granicy, gdzie pracował przez jakiś czas. Spotkanie to było początkiem kilkudniowej wspólnej libacji alkoholowej, a gdy w nocy 12 kwietnia zabrakło im wódki, postanowili włamać się do pobliskiego sklepu. Skradziony stamtąd trunek zanieśli do domu i kontynuowali „świętowanie” końca rozstania. W sumie straty wyrządzone włamaniem wyceniono na około 1200 zł. Połowę tej kwoty policjanci już odzyskali, zabezpieczając pozostałość pieniędzy zarobionych przez 27-latka za granicą.
Obaj podejrzani są dobrze znani miejscowym policjantom. Między innymi byli już zatrzymywani za kradzieże i rozbój. Tym razem za włamanie i kradzież alkoholu, mogą trafić nawet na 10 lat za kratki. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator.