Wiadomości

Chcieli mu sprzedać jego własne butle

Data publikacji 21.05.2010

Trzej mężczyźni w nocy włamali się do szafki, z której ukradli butle gazowe. Już następnego dnia swój łup chcieli sprzedać w jednym z wielu w naszym mieście lombardów. Trafili akurat do tego, którego właścicielem jest obrabowany z butli przedsiębiorca. Trójce włamywaczy grozi do 10 lat więzienia.

Trzej mężczyźni w nocy włamali się do szafki, z której ukradli butle gazowe. Już następnego dnia swój łup chcieli sprzedać w jednym z wielu w naszym mieście lombardów. Trafili akurat do tego, którego właścicielem jest obrabowany z butli przedsiębiorca. Trójce włamywaczy grozi do 10 lat więzienia.
We wtorek rano stróż jednego z parkingów strzeżonych w centrum miasta stwierdził, że w nocy ktoś włamał się do szafki stojącej na będącym pod jego dozorem terenie i ukradł 36 butli na propan-butan. Właściciel parkingu zgłosił włamanie i kradzież w komisariacie przy ul. Rostka i wstępnie oszacował straty na prawie 4700 zł. Jeszcze tego samego dnia pokrzywdzony przedsiębiorca ponownie skontaktował się z kryminalnymi, bowiem w prowadzonym przez niego lombardzie pojawiło się trzech młodych mężczyzn, którzy zaoferowali mu sprzedaż większej ilości butli gazowych. Bardzo szybko podejrzani oferenci znaleźli się za kratami policyjnego aresztu i mimo, iż początkowo zaprzeczali, że mają cokolwiek wspólnego z włamaniem i kradzieżą butli, ostatecznie potwierdzili swój udział w tym przestępstwie. Zajmujący się wyjaśnieniem sprawy kryminalni ustalili, że złodzieje schowali butle w opuszczonym garażu znajdującym się około 300 metrów od parkingu, z którego zostały skradzione.
Podejrzani o włamanie i kradzież mieszkańcy Bytomia w wieku 21, 27 i 34 lata są dobrze znani miejscowym policjantom. W przeszłości byli już karani między innymi za kradzieże, rozbój i niszczenie mienia. Wczoraj usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży z wlamaniem, za co mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Powrót na górę strony