Nocna przechadzka z córeczką i promilami
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miała zatrzymana przez patrol z Bytomia – Miechowic matka trzyletniej dziewczynki. Kobieta była tak pijana, że nie potrafiła utrzymać się na nogach, a mimo to o północy wyszła z dzieckiem na spacer. Teraz jeszcze trzeźwieje, natomiast jej córka jest pod opieką wychowawców domu dziecka, bo nikt z rodziny nie chciał jej przygarnąć.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miała zatrzymana przez patrol z Bytomia – Miechowic matka trzyletniej dziewczynki. Kobieta była tak pijana, że nie potrafiła utrzymać się na nogach, a mimo to o północy wyszła z dzieckiem na spacer. Teraz jeszcze trzeźwieje, natomiast jej córka jest pod opieką wychowawców domu dziecka, bo nikt z rodziny nie chciał jej przygarnąć.
Dzisiaj krótko po północy policjanci z komisariatu w Bytomiu – Miechowicach zostali zaalarmowani przez mieszkankę tej dzielnicy, która widziała zataczającą się na ulicy kobietę z maleńkim dzieckiem. Skierowany w rejon placu Słonecznego patrol zastał na sąsiedniej ulicy upojoną alkoholem mieszkankę tej okolicy, która dosłownie potykając się o własne nogi ciągnęła za rękę swoją trzyletnią córeczkę. W chwili zatrzymania 29-letnia mama miała 3,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobietę zatrzymano i doprowadzono do wytrzeźwienia w bytomskiej izbie wytrzeźwień. Mimo późnej pory, policjanci podjęli próbę przekazania trzylatki pod opiekę najbliższej rodziny, jednak nikt z bliskich nie zdecydował się przyjąć dziewczynki. Dzieckiem zajęli się wychowawcy domu dziecka, gdzie najprawdopodobniej pozostanie do chwili, gdy powiadomiony o sprawie sąd wyda decyzję w sprawie opiekuńczej. Zatrzymanej 29-latce, gdy tylko wytrzeźwieje, najprawdopodobniej zostanie przedstawiony zarzut narażenia małoletniej córki na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co może trafić za kratki nawet na 5 lat. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator.