Kryminalni weszli do „dziupli” - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

Policjanci z wydziału kryminalnego bytomskiej komendy zatrzymali podejrzanego o kradzieże samochodów mężczyznę i współpracującego z nim pasera. Śledczy odkryli też miejsce składowania elementów skradzionych pojazdów, nazywanym potocznie „dziuplą”. Zatrzymanym mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
W ręce kryminalnych z powołanej w KMP w Bytomiu grupy do walki z przestępczością samochodową, wpadli dwaj wspólnicy złodziejskiego procederu. Jednym z zatrzymanych we wtorek w południe mężczyzn, jest 26-letni mieszkaniec Bytomia. Jak się okazuje, mężczyzna nie wrócił z przepustki do zakładu karnego, gdzie odbywał karę między innymi za… kradzieże pojazdów. To właśnie jego funkcjonariusze podejrzewają o kradzież fiata cinquecento, do której doszło pod koniec maja tego roku na terenie Piekar Śląskich oraz kradzież takiego samego pojazdu w Bytomiu na początku czerwca. Razem z nim za kratami policyjnego aresztu znalazł się 25-letni mieszkaniec Świętochłowic, który jak ustalili kryminalni, odbierał od bytomianina skradzione samochody, rozbierał je na elementy, a części sprzedawał między innymi za pośrednictwem aukcji internetowych. Policjanci odkryli też złodziejską dziuplę, znajdującą się w wynajmowanym przez pasera garażu na terenie Świętochłowic, gdzie trafiały skradzione samochody, a następnie były rozmontowywane. Podczas przeszukania odzyskano między innymi silniki oraz sterujące ich pracą komputery, elementy karoserii, a także wyposażenia różnych marek pojazdów. Obecnie policjanci ustalają właścicieli odzyskanych podzespołów. Już wiadomo, że zatrzymani mężczyźni, oprócz dwóch fiatów cinquecento, są sprawcami kradzieży mercedesa. Postępowanie w tej sprawie trwa.
Za kradzież oraz paserstwo polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia.

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.11 MB)