Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

Grzywna, a nawet do roku więzienia grozi zatrzymanemu przez policjantów z Komisariatu II mężczyźnie podejrzanemu o znieważenie strażników miejskich. Pijany 32-letni bytomianin obrzucił ich stekiem wyzwisk, gdy chcieli go ukarać mandatem za picie piwa w miejscu publicznym.

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który aby uniknąć odpowiedzialności za stłuczkę pojazdów, do jakiej doprowadził na terenie Zabrza, obiecywał im łapówkę. Im bliżej było komendy, tym łapówka miała być większa. Teraz grozi mu od roku do nawet 10 lat więzienia.

Policjanci z bytomskiej drogówki zadbają o bezpieczeństwo rowerzystów biorących udział w XII Bytomskiej Rowerowej Masie Krytycznej. Na trasie przejazdu miłośników dwóch kółek wystawione zostaną policyjne patrole. Przed wyjazdem warto sprawdzić, czy rower jest odpowiednio wyposażony.

Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności trzech wypadków komunikacyjnych, jakie miały miejsce wczoraj i dzisiaj na drogach naszego miasta.

Bardzo krótko trwały policyjne poszukiwania za sześciolatkiem, którego zaginięcie zgłosił jego ojciec, gdy po powrocie z pracy nie zastał go w domu. W otwartym mieszkaniu była za to kompletnie pijana żona, która miała opiekować się chłopcem. Kobietę zatrzymano do wytrzeźwienia. To, czy doszło do narażenia sześciolatka na niebezpieczeństwo, wyjaśniają policjanci z Komisariatu II.

Policjanci z Komisariatu II zatrzymali 50-letniego mieszkańca Bytomia, który zjeżdżając z chodnika uderzył w zaparkowany samochód. Uciekającego rowerzystę dogonili właściciel auta oraz przypadkowy świadek. Okazało się, że „kolarz” jest pijany.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali 50-letniego mieszkańca ulicy Zielińskiego. Mężczyzna jest podejrzany o wytwarzanie i sprzedaż „lewej” wódki oraz papierosów bez polskiej akcyzy. Na dodatek stwierdzono, że bytomianin nielegalnie podłączył się do sieci elektrycznej. Za popełnione czyny grozi mu grzywna, a nawet 5 lat paki.

Prawie 400 działek dilerskich amfetaminy, wagę elektroniczną i woreczki strunowe służące do porcjowania narkotyków znaleźli policjanci z Bytomia i funkcjonariusze Służby Celnej w Katowicach w domu 34-letniego dilera. Mężczyzna przyznał się do posiadania i handlu narkotykami. Za czyny te może trafić za kratki nawet na 5 lat.

W ciągu tygodnia to już trzeci przypadek oszukania starszej osoby. Tym razem od mającej 81 lat mieszkanki Stroszka pieniądze wyłudził mężczyzna podający się za pracownika administracji.

Słone grzywny może zapłacić 22-letnia sprzedawczyni sklepu ogólnospożywczego w centrum Bytomia. Kobieta sprzedała gimnazjalistce papierosy na sztuki. Drugą wpadkę zaliczyła chwilę później, gdy jednym z klientów okazał się inspektor inspekcji handlowej, który wspólnie z bytomskimi policjantami przeprowadzał w sklepie kontrolę.