Przede wszystkim pomagamy
„Pomagać i chronić” to dewiza, którą kierują się policjanci podczas codziennej służby. Potwierdzili to mundurowi z drogówki, którzy podczas patrolu autostrady pomogli ratownikom medycznym w udzieleniu pomocy młodemu mężczyźnie. Jednak to nie wszystko ...
Wczoraj przed godziną 10 mundurowi z bytomskiej drogówki patrolując autostradę A1, zauważyli pogotowie ratunkowe, które jechało pod prąd. Jak się później okazało, załoga spieszyła z pomocą do młodego kierowcy, u którego stwierdzono podejrzenie zawału serca. Dojazd był szczególnie utrudniony, ponieważ na autostradzie był zator związany z akcją podnoszenia pojazdu ciężarowego, który dzień wcześniej wywrócił się na bok. Szczęśliwie ratownicy zdążyli i młody kierowca volkswagena z rozpoznaniem stanu przedzawałowego w porę został przekazany pod opiekę lekarzy. Policjanci zabezpieczyli jego pojazd i skontaktowali się z członkami rodziny. Jednak to nie wszystko. Podczas czynności na autostradzie stróże prawa otrzymali informację od kierowców, że kilkaset metrów wcześniej na jezdni leży drewniany element, który zmusza jadących do nagłego hamowania i zmiany kierunku jazdy. Przy prędkościach dozwolonych na autostradzie oraz obfitych opadach deszczu, cała sytuacja stwarzała duże zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżnych. Policjanci zmuszeni byli rozdzielić patrol. Jeden został przy zabezpieczanym pojeździe, natomiast drugi ruszył w kierunku miejsca zdarzenia. Jak się okazało, elementem pozostającym na jezdni była dużych rozmiarów wanna, która wskutek nieprawidłowego zabezpieczenia spadła z pojazdu ciężarowego. Ręczna regulacja ruchem i prawidłowe oznakowanie zagrożenia pozwoliło na upłynnienie ruchu. Ta sytuacja pokazuje, że policjanci w codziennej służbie nie tylko bezwzględnie egzekwują prawo, ale też chronią i pomagają, niejednokrotnie narażając swoje zdrowie i życie.