Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

Policjanci z Bytomia zatrzymali 34-letnią kobietę, po tym, gdy kompletnie pijana stawiła się w komisariacie przy ul. Chrzanowskiego po swoją 2-letnią córkę. Małą dziewczynkę na policję dowiózł taksówkarz, który znalazł ją samotnie błąkającą się po bardzo ruchliwej ulicy. Podejrzanej o narażenie swojej córki na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Do 5 lat więzienia grozi 24-letniej mieszkance Bytomia za narażenie dzieci na utratę życia lub zdrowia. Kobieta „opiekowała się” 8-letnią córką i 8-miesięcznym synkiem, mając w organizmie 1,7 promila alkoholu

Dwa promile alkoholu w organizmie miała 20-letnia mieszkanka Bytomia, którą w związku z narażeniem swojegopółrocznego synka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia zatrzymali policjanci z Bytomia. Kobietę już po raz drugi w tym roku zatrzymano w podobnych okolicznościach. Grozi jej do 5 lat więzienia.

W ciągu weekendu policjanci z Bytomia w dwóch przypadkach zatrzymali nietrzeźwych rodziców, którzy narazili na niebezpieczeństwo swoje małoletnie dzieci. Najpierw kompletnie pijana matka zasnęła pozostawiając maluchy bez opieki, później bardzo młodzi rodzice wszczęli awanturę i spowodowali zagrożenie dla swojej 7-miesięcznej córeczki. Zatrzymanym osobom grozi do 5 lat więzienia.

Mieszkaniec Bytomia zabrał na spacer swojego 7-miesięcznego synka. Daleko nie uszedł, bo był tak pijany, że zasnął na przystanku w centrum miasta. Widok nietrzeźwego mężczyzny, przy którym stoi wózek z niemowlakiem zaniepokoił przechodniów, którzy wezwali policjantów. Jeżeli okaże się, że pijany ojciec naraził synka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, może trafić na 5 lat za kratki.

Pijany 34-latek za podporę chroniącą go przed upadkiem miał wózek z 2,5-letnią córką w środku. Przypadkowy przechodzień widząc chwiejącego się na krawędzi ruchliwej jezdni i torowiska tramwajowego nietrzeźwego „opiekuna”, zatelefonował na policję. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień, a dziewczynkę oddano pod opiekę matki.

Po awanturze w trakcie libacji alkoholowej czworo jej uczestników znalazło się w izbie wytrzeźwień. Mimowolni świadkowie zachowania dorosłych, czyli dzieci w wieku od 8 miesięcy do 12 lat trafiły pod opiekę dziadka. O losie dorosłych zadecyduje prokurator. W sprawie opiekuńczej trójki małych dzieci wypowie się sąd rodzinny.

Wziął wnuka pod opiekę, ale zamiast zajmować się dzieckiem upił się. Zataczającego się na chodniku nietrzeźwego mężczyznę z 3-letnim chłopcem zauważył będący po służbie policjant. Jeżeli potwierdzi się to, że pijany mężczyzna swoim zachowaniem naraził wnuka na niebezpieczeństwo, będzie mu groziło do 5 lat więzienia.

Nietrzeźwi rodzice niemowlaka trafili do izby wytrzeźwień po interwencji przeprowadzonej przez funkcjonariuszy z Komisariatu II. Trzymająca na rękach 3-miesięcznego synka pijana mama nie potrafiła ustać. Pijani rodzice trafili do izby wytrzeźwień, a ich syna po badaniach lekarskich przekazano pod opiekę rodzinnego pogotowia opiekuńczego.

Pijany pojechał samochodem po synów do przedszkola. Wracając z powrotem do domu, na prostej drodze stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo. Nie mogąc ruszyć uszkodzonym autem wezwał pomoc drogową, ale wcześniej przyjechał radiowóz. Za narażenie synów na niebezpieczeństwo może trafić do więzienia nawet na 5 lat.