Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Bytomiu

Ukradł samochód, zatelefonował na policję i wskazał miejsce, gdzie porzucił auto po to by ... pójść siedzieć. Policjantom po zatrzymaniu oświadczył, że nic więcej nie powie, bo nie rozumieją jego logiki postępowania. Dziś stanie przed prokuratorem, a potem o tym, czy trafi do wymarzonego aresztu zadecyduje sąd. Za uprowadzenie pojazdu może mu grozić nawet 8 lat więzienia.

W nocy spał w piwnicach, altanach i na strychach, w dzień okradał z portfeli i telefonów młode osoby. Ujęty 15-letni uciekinier z ośrodka wychowawczego przyznał się do ponad 30 kradzieży dokonanych w ciągu 1,5 miesiąca. Jego sprawą ponownie zajmie się sędzia rodzinny. Policjanci proszą o kontakt poszkodowanych przez młodocianego rabusia.

Pracownicy banku podejrzewający próbę oszustwa zawiadomili o tym policję. Funkcjonariusze wykryli, że mieszkaniec Bytomia chcąc wyłudzić 8 tysięcy kredytu bankowego, namówił właściciela firmy budowlanej do wystawienia fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu. Oszustwo im się nie powiodło, za to obaj mogą trafić na 5 lat do więzienia.

Dwaj mieszkańcy Bytomia wpadli w ręce policjantów z „dwójki”, kiedy wykuwając otwór w ścianie budynku próbowali włamać się do baru i ukraść pieniądze z automatów do gier losowych. Do czasu rozprawy sądowej pozostaną pod policyjnym dozorem. Muszą się liczyć z możliwością spędzenia nawet 10 lat w więzieniu.

W dzisiejszej audycji Radia RMF FM można było usłyszeć: ...Czy policjanci z Bytomia łamią przepisy drogowe? Na zdjęciu przesłanym na Gorącą Linię RMF FM widać, jak na parkingu przed jednym z supermarketów radiowóz przystanął na tzw. kopercie, czyli w miejscu dla niepełnosprawnych... Informujemy - TO NIE PRAWDA!

Przez dwa lata nie odwiedzał matki, a kiedy po tym czasie zjawił się w rodzinnym domu wszczął awanturę. Kiedy przestraszona przez agresywnego syna kobieta zatrzasnęła przed nim drzwi mieszkania, poszedł na podwórko i zdemolował jej samochód. Mężczyzna był poszukiwany i po zatrzymaniu trafił prosto do aresztu śledczego.

Patelnie, deski kuchenne, czajnik i rowery miały być łupem trzech mieszkańców Rudy Śląskiej, których dzisiaj nad ranem zatrzymali policjanci z katowickich Oddziałów Prewencji. Skradzione z magazynu hipermarketu w Bytomiu sprzęty kuchenne, włamywacze wieźli na skradzionych rowerach do swojego domu. Za włamanie i kradzież mogą trafić za kratki nawet na 10 lat.

Z telefonu komórkowego powiadomił dyżurnego komendy, że w komisariacie jest podłożona bomba. Policjanci sprawdzili budynki oraz tereny przyległe do bytomskiej komendy i pięciu komisariatów, nie odnajdując podejrzanych przedmiotów. Jednocześnie trwały poszukiwania bombowego żartownisia. Po południu zatrzymano 45-letniego rencistę, któremu teraz grożą nawet 3 lata więzienia.

Dwaj mieszkańcy Stroszka mogą trafić za kratki nawet na 12 lat za to, że na ulicy pobili 18-latka i zrabowali mu telefon. Po zatrzymaniu okazało się, że zanim dopuścili się tego napadu, z mieszkania swojego znajomego skradli telefon komórkowy.

Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do jakiego doszło wczoraj przed południem przy ul. Hutniczej. W zdarzeniu ucierpiała 40-letnia bytomianka.